wtorek, 5 maja 2009

Weekend majowy spędziliśmy w Rudnie. Mateusz był zachwycony swoim nowym samochodem którym cały czas ujeżdżał po okolicznych alejkach. Jednak jeszcze bardziej był zachwycony obecnością dziadka Wieśka z którym spędzał każdą możliwą chwilę. Będąc w Rudnie na długi weekend majowy chcieliśmy pokazać Mateuszowi paradę parowozów we Wolsztynie jednak jak sie okazało nie był to dobry pomysł gdyż lokomotywy wydawały zbyt głośne dźwięki i musieliśmy w połowie imprezy wrócić do Rudna. Na koniec pobytu Mateusz dostał wysoką temperaturę i jak się później okazało złapał anginę.

"Niektórzy ludzie czynią świat wyjątkowym, tylko tym, że są…"

Brak komentarzy: